Każdy z nas chociaż raz udostępnił na swojej tablicy lub w wiadomości prywatnej film, po którego obejrzeniu poczuł potrzebę podzielenia się nim z innymi. Filmy, które wywołują u nas takie zachowanie nazywa się viralami i to o nich dzisiaj Wam opowiem.
Do kilku kategorii filmów, o których opowiem w dalszej części wpisu, można zastosować system scenariuszowy albo reporterski. Czym są oba te systemy? Już tłumaczę i objaśniam.
Video marketing – teoria „pomocnej dłoni”.
Teoria „pomocnej dłoni” mówi, że każdy film, który udostępniamy naszym klientom, powinien nieść wartość dodaną. Tym samym takie wideo musi być pomocne dla klienta. Wydaje się to proste, a jednak większość treści wideo nie posiada tej cechy. Załóżmy, że nasze kanały nie mają wielu subskrypcji, lajków i komentarzy, a każdy widz jest na wagę złota. Tym samym nasze działania w obszarze video powinny być nastawione na dostarczenie klientowi poprzez film treści, które będą dla niego w jakiś sposób przydatne.
W Polsce zawód montażysty ma swoje początki w okresie poprzedzającym wybuch II wojny światowej. Wcześniej filmy montowali operatorzy lub reżyserzy, dopiero w ostatnich przedwojennych filmach w napisach końcowych zagościł „montaż”. Za pioniera polskiego montażu uznaje się Czesława Raniszewskiego, montującego filmy Michała Waszyńskiego.
Zdajemy sobie sprawę, że nasi potencjalni klienci są fachowcami w swoich branżach, ale mogą nie orientować się, w jaki sposób podejść do tematu video i z jakimi kosztami przy produkcji takich materiałów można się spotkać. Służymy pomocą na każdym etapie współpracy, a poniższy wpis pozwoli Wam zrozumieć, jak przebiega prawidłowa wycena Waszego projektu.